piątek, 15 kwietnia 2016

016: Pragnienie.

"Istniejemy dopóki
ktoś o nas pamięta"

    Przejechałam ręką po mojej sukience, którą kupiłam jakoś dwa dni temu razem z Leónem. Westchnęłam cicho i wzięłam czerwoną szminkę. Najwyższa pora zrobić sobie ostry makijaż. Przejechałam konturówką po ustach a po chwili również czerwoną szminką. Włosy upięłam i zaczęłam brać pojedyncze kosmyki włosów do najnowszej lokówki i czekałam, aż moje dość długie włosy się zakręcą. Wyszło dość dobrze. Wróciłam do makijażu i zaczęłam malować oczy czarną krętka oraz tuszem do rzęs. Idealnie. 
    Wyszłam z łazienki a tam zobaczyłam Leóna ubranego w czarną marynarkę, dość luźną. Luźna koszula oraz grzywka postawiona na żel dodawała mu uroku jego koloru oczu, przez co uśmiechnęłam się na jego spojrzenie. Wyglądał cholernie przystojnie.
    Podeszłam do niego i oboje patrzyliśmy na siebie w lustrze. Uśmiechnęłam się i gdy zobaczyłam, że męczy się z guzikiem od koszuli postanowiłam mu pomóc i zapięłam biały przedmiot. Przez chwilę patrzeliśmy sobie w oczy lecz ja się oderwałam i postanowiłam wziąć moje kremowe obcasy oraz jakieś lakierki jakby moje nogi odmawiały posłuszeństwa. Zostały jeszcze 2 godziny od całej imprezy więc razem z Leónem postanowiliśmy iść jeszcze na jakiś obiad. Gotowi wyszliśmy z pokoju i kierowaliśmy się do samochodu. Przez cały czas milczeliśmy. Nie wiem czy było to spowodowane mną czy może tym, że oboje się denerwujemy. Próbowałam się tym nie przejmować lecz jednak czułam, że León trzyma jakiś dystans i próbuje nawet na mnie nie spojrzeć. Dziwnie się z tym czuje, jakoś bardziej odsunięta. Próbowałam się tym nie przejmować i zająć się czymś inny, powinnam myśleć o imprezie o VS a nie o Leónie. W sumie sama nie rozumiem o co mu chodzi.
   Alex, kolejna osoba która zaśmieca mi głowę pytaniami. Nie wiem kim jest i co robi, ale zaczyna się to wszystko robić bardzo podejrzane. Skoro jest ciągle tam gdzie ja to może być kimś dla mojej mamy lub dla medi. Sama nie wiem kim jest i po co to robi. Źle zrobiłam zawierając z nim jakikolwiek kontakt. Muszę trochę wyluzować. Jadę na imprezę, powinnam się odstresować. Zapomnieć o wszystkim.
    Gdy zauważam, że jesteśmy pod stanowiskiem Victoria Secret odetchnęłam z ulgą. Koniec z zastanawianiem się co się dzieje w moim życiu. Czas zaszaleć. Wyluzować się i bawić się do upadłego. Tak to wspaniały pomysł na dzisiejszy wieczór.
    Do wejścia roiło się od ludzi oraz dziennikarzy lub paparazzi. Uśmiechnęłam się do jednego z fleszy i szłam razem z Leónem do środka. Weszliśmy do windy i pojechaliśmy na sale w której zorganizowana była impreza. Sala była ogromna, nie dziwię się, w końcu gdzieś wszyscy muszą się tu pomieścić a na pewno nie jesteśmy ostatnimi gośćmi. Podeszłam do barku i zamówiłam jakiegoś drinka, koło mnie pojawił się León z dziwnym wyrazem twarzy.
      - Chyba nie powinnaś pić.- Przekrzyczał muzykę a ja zignorowałam jego słowa. Mogę pić, nie dużo ale mogę parę drinków. León czasami dramatyzuje i jest za bardzo opiekuńczy. Dam sobie radę, może nie jestem pełnoletnia, ale wyglądam na dobrą 18. Sama się zastanawiam jak oni mi zawsze sprzedają ten alkohol.- Violu...- Powiedział głosem "Nie rób tego, plis".
      - Jeden drink.- Tak właśnie zaczęła się dobra impreza!

~*~

    Przeszukuje każdy kąt pomieszczenia a Violetty nadal brak. Siadam na krześle i obserwuje czy gdzieś nie pląsa. Przesadziłem, powinienem zakazać jej picia i oddalania się ode mnie. Jest jeszcze młoda i nie powinna tak robić. Czasem, żałuje że zabrałem ją na tą sesje. W końcu znajduje ją tańczącą przy jakimś chłopaku, tańczyła dość wulgarnie przez co miałem ochotę walnąć facetowi w ryj gdyż dotyka jej tyłka. Tak, Violetta nie powinna tyle pić i to był wielki wielki błąd.
    Podchodzę do prawie obściskujących się ludzi i wyrywam Violettę z jego objęć. Czuje jak moje ciało wypełnia złość. Chłopak szybko do mnie podchodzi i próbuje uderzyć mnie w twarz. Odwracam się by nie dostać. Przekładam Violettę przez ramię i idę do wolnego stolika. Normalnie bym go pobił, ale jednak wiem gdzie jestem i nie chce narobić kłopotów Violi; która teraz ma przejbane. Musimy wracać jak najszybciej do hotelu. Gdy kieruję się do wyjścia dziewczyna próbuje się wyrwać i krzyczy więc szybko ją z siebie ściągam. Dziewczyna przegięła.
      - O co ci chodzi cooo?- Pyta i chwieje się na własnych nogach. Ciągle jestem zły i szybko mi to nie przejdzie. Ona musi zrozumieć, że nie może pić ani się tak zachowywać.
      - Violetta jesteś pijana.- Wzdycham i próbuje nie krzyczeć. Kobieta wybucha śmiechem przez co sam nie wiem o co jej chodzi. Nie rozumiem kobiet, jej i okresu. Dlaczego kobiety są takie skomplikowane?
      - Przestań, byłeś zazdrosny.- Wydusiła a ja wpatrywałem się w jej błyszczące oczy od alkoholu. Czułem jak coraz bardziej robię się wkuriony.
       - Violetta, chodź już.- Proszę gdy dziewczyna się zbliża do mnie a ja milknę. Jestem poddany kobiecie, która stoi przede mną i nie umiem jej odmówić. Dlatego wkurza mnie to, że mimo wszystko zawsze przyznam jej rację; dobra nie zawsze ale ciągle jej ulegam. W tym przypadku nie możemy się całować ani nic. Jest pijana a gdyby się dowiedziała z jutrzejszych gazet byłby kolejny przypał. Niestety nigdy nie robię tego co karze mi rozum i oczywiście sam ją całuje. No proszę, kto słucha rozumu; zwłaszcza ja. Pocałunek jest oddany nam a ja w świadomości proszę, żeby był to sen lub przenieśli nas do naszego pokoju. Jutro to nie tylko ona będzie miała przesrane, ale też i ja. Słyszę dźwięk fleszy przez co zaciskam oczy. Dlaczego pogrążam ten pocałunek? Od wyjazdu skupiam się na odkochaniu się a nie zakochiwaniu się w niej od nowa. Jestem psychiczny i to mnie zabija. Nie umiem czasem sam sobie pomóc. Muszę o tym z kimś pogadać, jednak V nie będzie odpowiednią osobą; o czym myśli facet gdy się całuje, jak zwykle o pierdołach.
    Gdy odrywamy się dziewczyna uśmiecha się bardzo uroczo i wskazuje bym wziął ją na ręce. Przynajmniej tu wygrywam 1:0 gdyż mogę w spokoju zaprowadzić ją do naszego przytulnego hotelowego pokoju.
    Wychodzimy z imprezy, gdy nawet ona prawie się nie zaczęła; byliśmy ok. 2 godzin a Violetta jest już bardziej nawalona niż nie jeden pijak. Przez cały czas piła przy barku a ja szukałem jej wszędzie tylko nie tam a gdy ją znalazłem obściskiwała się z facetem a potem ten pocałunek. Nadal nie rozumiem co ja chciałem wracając do BA. W sumie sam nie wiedziałem czy ją odnajdę. Dziewczyna jest inna przez co czyni ją wyjątkową. Dlatego powinienem zająć się czymś innym.
    Wziąłem śpiącą dziewczynę na ręce i prowadziłem do drzwi hotelu. Otworzyły się automatycznie w czym szybko mogłem wejść bez żadnych problemów, niestety przycisk do windy musiałem włączyć sam gdyż nie było nikogo w pobliżu. Nacisnąłem na odpowiednie piętro i pojechałem z śpiącą V na górę. Wygląda tak słodko gdy śpi. Uśmiechnąłem się i wyszedłem w windy. Przyłożyłem kartę do drzwi i położyłem dziewczynę na swoje łóżko. Mruczała coś pod nosem i opatuliła się kołdrą. Wyglądała przesłodko. Odstawiłem rzeczy i poszedłem zamknąć samochód. Zamknąłem pokój by Violetta przypadkiem nie obudziła się a potem robiła z siebie głupka, wolałem nie ryzykować.
    Po drodze wszedłem jeszcze do sklepu kupić coś do picia, gdyż byłem cholernie spragniony. Gdy wybierałem coś z półki ktoś podbiegł i przytulił mnie od tyłu. Zastanawiało mnie kto to gdyż Violetta śpi lub drze się, żeby ją wypuścić. Chodź sam się nie zdziwię jeżeli jest to jakaś psychofanka. Przyzwyczaiłem się od przyjazdu tutaj.
    Jednak gdy się odwracam zauważam Ann. Przełykam ślinę i sam nie wiem co mam myśleć o tym co tu robi. Zastanawia mnie dlaczego ona to robi. Wyraźnie stwierdziłem, że między nami nic nie będzie, dlaczego ona tu jest?
      - Leoś! Tęskniłam!- Krzyczy na pół sklepu a ja dłońmi zasłaniam jej usta. Każdy by się zastanawiał dlaczego z nią byłem, sam się zastanawiam po co zgodziłem się na cały ten układ z moim ojcem i jej ojcem. W sumie dobrze, że spotkałem V.
      - Ann, co ty tu robisz?- Wyjękuje. I po co ja tu w ogóle przychodziłem, trzeba było iść od razu do hotelu bez kupowania soku i chipsów.
      - Jak to? To ty nie wiesz? Zaproszono mnie na modelkę VS!- Drze się i skacze prawie dotykając głową sufitu przez co chętnie zapadłbym się pod ziemię. Dlaczego muszę znać takie osoby jak Ann. Kobieta ma ADHD, stwierdzone więc czemu chcą takiego człowieka na wybieg. Przecież jej nogi nic nie określają, są po prostu krzywe. No tak, jej ojciec zrobi wszystko.
      - A to fajnie. Ja muszę iść.- Próbuje się ulotnić i iść do Violetty niż stać tu z nią. Proszę zabijcie to!
      - Nie idziesz na jakąś kawę? No pliska, tak bardzo chce kawę a nie mam pieniędzy.- Robi minę smutnego pieska a ja przewracam oczy. Nie rusza mnie jej mina gdyż jedyna mina tego smutnego pieska która mnie rusza należy do V, ile bym dał żeby był to ktoś inny; mówiłem idę na odwyk zauroczenia do kobiety imieniem Violetta.
      - Nie mogę, moja koleżanka śpi i jest nawalona muszę jej pilnować.
      - Aj, szkoda! Będę dzwonić, może jutro wyjdziemy gdzieś!? Jakoś o 12 booo... Potem mam sesję i wiesz sam..- Śmieje się oraz cały czas krzyczy. Ona serio ma coś z głową, gdy ją poznałem była całkiem normalna. Gdy mój tata kazał mi z nią być czułem, że to cud. Do momentu gdy ją dokładnie poznałem...
      - Na razie.- Wzdycham i idę do kasy a kobieta wychodzi ze sklepu z wielkim bananem na ustach. Przewracam oczami. Obieram resztę i wychodzę ze sklepu. Ten dzień był za bardzo zwariowany. Ile bym dał, żeby był trochę inny.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przepraszam za taki nudny, krótki i straszny ... 
to coś... 
Nie można tego nazwać nawet rozdziałem.
Ratujcie!
Rosee, nie ma weny w szkole coraz więcej nauki.
Słaba wymówka?
Nie ma weny to główna przyczyna tego czegoś na górze.
Macie perspektywę zakochanego Leóna w V.
Nie myślcie sobie za dużo, mu się tylko tak wydaje.
To jeszcze nie miłość.
Na naszą miłość mam już pomysł więc czekajcie.
Aj i zapomniałam w tamtym rozdziale napisać.
Szablon od: Fantastic graphic
a wykonała: Violett 
Bardzo dziękuje!!
A wam dziękuje jeszcze za tak super komentarze!
Dziękuje za takie dobre opinie!
ORAZ DZIĘKUJE ZA 40K WYŚWIETLEŃ!

*Długa notka..* 

Kocham was, Rosee.
(Proszę skomentuj ten rozdział jak czytasz nawet kropką
to bardzo mnie motywuje oraz uświadamia, że ktoś to czyta)
Kolejny rozdział?
16 komentarzy bez spamu 
i zajętych miejsc.

24 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Hej skarbie!
      To nazywasz długą notatką? XD
      Czytałaś kiedyś moje długie notatki?
      Twoja w porównaniu do mojej to jest chyba tylko jedna trzecia.

      Dostaniesz ode mnie ochrzan, ale to za chwilę, najpierw cię pochwalę XD

      VIOLKA I LEOŚ
      LEOŚ I VIOLKA >>>>

      Już widzę te nagłówki w gazetach i minę V.
      Oby się nie obraziła na Leona.
      Szkoda mi ich przyjaźni. ;c

      Ale wiedziałam, że coś się wydarzy na tej imprezie byłam tego pewna.
      I oczywiście Violka narąbana xDD
      Moja intuicja też to przewidziała ;3
      #WróżbitaMartyna XD

      *A teraz szykuj się na ochrzan*

      Ann?
      serio? XDD
      Ona i modelka VS?
      Wyczuwam rywalizacje z Violką i to chyba nie tylko o miejsce u VS ale także o Leona.
      Będzie ostro XD

      Ok, to teraz Martyna się wyżali.

      Jechałam dzisiaj na rowery z koleżankami i kolegami i wszystko fajnie, ale zaczęło padać i byłam jakieś 10 km od domu...
      Przyjechałam przemoknięta cała.
      Wszystko miałam mokre.
      I chyba od mamy mam dożywotni zakaz wychodzenia na rowery z kolegami :3

      To chyba by było na tyle.
      A mogę ci jeszcze zaśpiewać piosenkę na którą mam szała XD

      Miraaa Sofia.
      Sin tu mirada sigo
      Sin tu mirada sofiiiaaa
      Dime Sofia como te mira XDDD
      Kocham Alvaro Soler *.*

      No ciebie też kocham <33
      Czekam na next ;*

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Hejka kochana! ❤

      #SpostrzegawczaMaddy
      Ty szantażystko 😀
      Zauważyłam, że z rozdziału na rozdział podbijasz stawkę komentarzy 😊

      Może i krótszy niż poprzednie rozdziały w Twoim wykonaniu, ale jak dla mnie to nic mu nie brakuje.
      Mam tylko jedno "ale", ale to za chwile. 😀💟

      Violetta i Leon idą na imprezkę.
      Vils się upiła. Czy ona czasami używa mózgu? W ogóle jakim cudem 16 latka dostała do ręki alkohol? Co za debile tam pracują? Może i Vils wygląda dojrzalej jak na swój wiek, ale barman chyba ma mózg wielkości ziarenka maku.
      Do tego obściskiwała się z jakimś kolesiem. Cholere wie, co by było gdyby Leon jej nie znalazł. 😨

      Ann?! Modelką VS?! Co?! Jak?! Kiedy?! Gdzie?! Ona?! Serio?
      Boże ty widzisz i nie grzmisz!
      Ona się do tego nie nadaje. Jak widać wpływowy ojciec to ona może wszystko. Nawet to, że wygląda jak pokraka w tym nie przeszkadza. Jeszcze dostawa się do Leona! Co za wypłosz! Po co o w ogóle z nią rozmawiał? Jeszcze jej powiedział, że koleżanka się upiła. Może ona i jet głupia, ale jak zobaczy gazety będzie wiedziała o jaką koleżankę chodzi.😉😮😮
      To jest właśnie to moje "ale". Ta porąbana żmija.

      💏💏💏💏💏💏💏😍😍😍😘😘😘💟💟💟❤❤❤
      CAŁOWALI SIĘ!
      Co z tego, że Vils była pod wpływem alkoholu? Leon myślał trzeźwo. On ją pocałował. Ona go nie odepchnęła. Czy ja śnie?

      CUUUUDOOOOWNYYYYYY
      Nie narzekaj. Rozdział jest zajebisty.
      Życzę Ci dużoooooo weny. Przyda Ci się.
      Hmmmm u mnie na blogu pojawił się prolog do nowego opowiadania. Jeżeli chcesz wpadnij. Zawsze jesteś tam miłe widziana💟

      Czekam na next :*
      Buziaczki :* ❤

      Maddy ❤

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jestem na Ciebie zła, nie przyjęłaś mojego zapro na fejsie, obrażam się !
      Zla Lołs, zla:((((

      Tak wgl to hejcia
      Wowowowow Lil ly komentuje 2 dni pod dodaniu rozdziału, to wyczyn roku XDDDDD autentycznie lel

      Chwilcia, co. KTO JEJ SPRZEDAŁ ALKOHOL W TAKIM WIEKU CO CO CO CO CO CO
      POWINNI ICH DO WIĘZIENIA WSTAWIĆ ZA SPRZEDAWANIE ALKOHOLU NIELETNIM NO.
      I ZNOWU CHWILCIA CO, ONA SIE OBŚCISKIWAŁA Z JAKIMŚ KOLESIEM. HOLA HOLA MAŁA, TY SIE CHYBA POMYLIŁAŚ. JUŻ MI ODBIJA PRZEZ TEN SZPARAP JEZU

      LEOŚ BOHATER OŁ EM DŻI, DOBRZE ŻE SIE W PORE ZJAWIŁ NO

      Skąd się tam wzięła Ann i jeszcze kurwa jako modelka VS to ja serio nie wiem, naprawde, ja nie wiem co Ty masz w tym swoim łbie skarbie, napraaaawde
      Jeszcze sie kurde do Leonka dobierała, co za podła żmija! Jakby to Viluś widziała przetrzepała by jej dupe XDDDDDD

      Już kocham pijaną Violcie, z Verdaskiem mogą się tak całować nawet nie po pijanemu, jeszcze bardziej mi to odpowiada!

      ROOOOOZDZIAŁ
      SUPI
      MEGA
      DUPI
      KUPI
      PEREŁKA
      DUPERKA
      I COKOLWIEK JESZCZE

      JA CHCIEĆ WIĘCEJ EGH
      A z tą nauką to słaba wymówka słońce
      I GRATULUJE 40 TYŚ WYŚWIETLEŃ!!!!!!

      To ten, kocham Cię najmocniej, tylko przyjmij to jebane zapro do znaj, chyba, że je usunęłaś, pff.
      Na "N" się zaczynam, a nazwisko na "W" skarbuniuniu

      Pozdrawiam i całuje!
      Lil ly

      Usuń
  4. Niesamowity rozdział! Z niecierpliwością czekam na następny ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Siemanko! Co tam? Jak tam dzien? U mnie słoneczko ale chyba bedzie padać. Jutro testy, o co chodzi???!
      Co do rozdziału! Perfi 😍💝
      Kolejny pocałunek! Nie mów ze to nic nie znaczy bo znaczy!!! Dużo!! 😍😍
      Picie kolejny raz... Jak mogą jej sprzedawać ten alkohol!? No halo!?
      Co do cholerny robi ta Ann! Juz moga byc razem i juz cos zawsze musi przeszkodzić! No ja nie moge! 😔
      Bardzo fajny rozdział! 😌
      Dużo weny 😌
      Czekam na nexta 😌
      Kocham 😌
      Danielle 😌
      Verdas 😌

      Usuń
    2. Po co to Verdas? Zapomniałam ze zmieniłam juz dawno nazwę xddd 😂😂💖
      Pozdrawiam Danielle 😍

      Usuń
  6. Super. Boski. Nie miłość? Bez jaj. Supi xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Napisałam Olius ale dobra. Dzis jestem Olius niech bedzie xDxdxdxdxdxd
      Witaj, dzis nie bedzie długo bo koja BFF ma urodzinki a całkiem zapomniałam nawet zając miejsca to... Uh przepraszam. Plus testy czy mnie to wszystko tak bardzo meczy?
      Zycie zycie jest nowelą xdd (oglądałam sobie) xD
      Dobra rozpisał perfi
      Supi!
      Jezu!
      Kckckc!
      Zajebisty!
      Brałabym!
      Jadalnym!
      Mówiłam juz ze kocham jeść?
      Zajefajny. Czekam na next, twoja
      Kochająca
      Cmokajaca
      Liżąca (?)
      Mua mua
      Oluś Verdas 💝

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. O prosze, kto tu wraca.
      Hej mała 💪
      Jak tam dzionek? U mnie Okok. Pisze bloga i tak sobie myśle. Kurde czemu ja tak mało komentuje? No a ze komentuje praktycznie tylko jednego bloga plus te w którym pisze tylko "super" moze czas powracać czasem. Dobra jakie to żałosne ;-;
      wracając do bloga i życia naszych bohaterów ^^
      V.S i impreza uaua Leonatta! Jak słodko i słodko słodko! Milosc pocałunek i milosc. Chyba zacznę płakać jak to czytam 😭 Czekaj Coo? Co ja w ogóle wypisuje. Mówiłam juz ze nie nadaje sie na długie komentarze a mam ochotę na długie ? Dlatego jak mam ochotę cos pomalować to nie wiem co bo nie jestem artysta chwile myśle potem cos narysuje w stylu koła lub kwadratu albo lini i wtedy wyrzucę kartkę xdd tak samo tu. Chce cos napisać a jak juz pisze to pisze jakieś bzdety bez jakiejkolwiek logiki xD dlatego jezu nie czytaj tego( mogłam to dodać na początku xdd) ok. Wiec rozdział supi. No i co do cholery jasnej lub ciemnej robi tu TA JEBANA W DUPKE NIKOMU NIE LUBIANA I NIKT JEJ NIE KOCHA JEST GŁUPIA I WG NIE FAJNA I CO ONA SOBIE MYŚLI I KIM ONA JEST ZE POZWALA SOBIE PRZYTULAĆ WŁASNOŚĆ VIOLETTY? ANN CHYBA MYŚLI ZE KTOS JA LUBI ALE HAHAH JEST GŁUPIA I NIKT TEJ BABKI NIE LUBI KONIEC.
      Jezu dobra. Kończę ta gadaninę. To było cos xdd
      Supi dupi rozsiał
      Czekam na next
      I wiele wiece
      OczywiścieWENY WENY WENY
      KCKCKCKCKCKCKCKC
      POZDR
      T.S

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Wracam odrazu, żebym potem nie zapomniała. Hasztag : #NowaCzytelniczka Jestem pod wrażeniem tego opowiadania. W ciągu jednej godziny przeczytałam wszystkie rozdziały, które są aniołkami dla mnie, jak V dla Leonka. Vanessa wróciła - czemu ona nie może dać spokoju?! Ja chciałabym żeby oni nie byli jeszcze razem - uwielbiam tą pozytywną przyjaźń Leona i Violi. Dzisiaj akurat krótko, bo jadę na miasto - trzeba korzystać z ostatniego wolnego dnia c'nie ?

      Do następnego!

      Emily

      Usuń
  10. Wena to dno
    Super rozdział
    Lea

    OdpowiedzUsuń